Rozdział 9 Uwieść mojego przyrodniego brata
Tydzień później nadal nie mogę dołączyć do chóru. Nie tak wyobrażałam sobie mój ostatni rok w liceum. Sophia twierdzi, że próby idą dobrze beze mnie. Jak to możliwe, skoro ich główny solowy wokalista jest nieobecny?
Liam jest okrutny. Mój żołądek zaciska się na myśl o nim. Ignoruje mnie. Wychodzi zanim się obudzę i wraca dopiero późnym wieczorem, żeby zapalić. Powinnam była zgłosić go tacie, ale tego nie zrobiłam. Chciał mnie znowu pocałować tego dnia. Choć bardzo go nie lubię, podobają mi się jego usta. Więc nie miałabym nic przeciwko kolejnemu pocałunkowi.
Przepycham jedną nogę przed drugą, aż jestem przy drzwiach klasy chemii. Pan Andy czeka przy biurku na resztę uczniów. Przychodzę za wcześnie na zajęcia i patrząc na łysola przez wąską szybę drzwi, poważnie rozważam ucieczkę ze szkoły.