Rozdział 30 Sprzątanie
Max prychnął: „Nienawidzę ludzi, którzy najbardziej dręczą innych, zwłaszcza tych, którzy dręczą dziewczyny, powołując się na swój status krewnych rodziny Steven”.
Walter był w tym momencie nadal gotowy do kłótni: „Ja... ja jej nie prześladowałem, to była... to była jej... eee...”
„Co? Myślimy, że nie mamy oczu?”