Rozdział 28: Brak odszkodowania za rozgniewanie kogoś na śmierć
Leo zrobił bezpośrednie zdjęcie niebiesko-białej porcelany pokrytej szkliwem w kolorze czerwonym, co sprawiło, że wiele osób nie mogło powstrzymać się od zerkania na Leo.
Emily nie jest wyjątkiem.
Kiedy później wystawiono przedmioty na aukcję, Wisdom nie mógł już dłużej patrzeć. Wziął Emily za rękę, pochylił się i wyszeptał jej do ucha: „Nie spodziewałem się, że pan Farn również lubi antyki. Ale jestem zadowolony, że kupił ten antyk. To tak, jakby pozwolić dzikowi zabrać coś tak dobrego”.