Rozdział 23 Karmienie bez wydawania dźwięku
Emily spojrzała na Leo siedzącego naprzeciwko niej i zamierzała się do niego uśmiechnąć.
Wtedy Rocky, który stał obok niej, nagle podbiegł i przywitał się z mężczyznami niczym głupi pies.
„Leo, Ivan, Max, Bracie Qin, wy też tu jesteście. Jaki zbieg okoliczności. Idziecie jeść? My też tak się składa, że idziemy jeść”.