Rozdział 39 Psikusy
Tego ranka, po tym jak Sierra skończyła kąpiel, wciąż obrażając się na to, jak Xavier się z niej naśmiewał i jak łatwo zmusił ją do poddania się mu, nie jest zadowolona. On bierze teraz kąpiel, podczas gdy ona się obraża.
„Ten mężczyzna może łatwo obrócić moje ciało przeciwko mnie. Taki arogancki mężczyzna” pomyślała sobie, czując się jak dziecko, któremu ktoś ukradł czekoladę.
Nie może mu nic zrobić fizycznie. Ma nad nią całą władzę. Ale mimo to chciała go jakoś ukarać za to, że się z niej naśmiewa. W tym momencie jej wzrok padł na tacę ze śniadaniem stojącą na stoliku do herbaty. Wpadła jej do głowy pewna myśl.