Rozdział 141 Potrafimy sobie poradzić
„Zniszczyłam mu wszystko. Całą jego ciężką pracę, reputację i wszystko. To musi być powód, dla którego nigdy mnie nie zachęcał. Ale ja nie chciałam się poddać. Teraz spójrz, jak wszyscy go nazywają. Nazywają go pedofilem. Ale on jest najsłodszym mężczyzną, jakiego znam. Chociaż zrobiłam wszystko, żeby go uwieść i byłam gotowa zrobić dla niego wszystko, nigdy go nie wykorzystał. Zamiast tego poprosił moją mamę, żeby uświadomiła mi powagę sytuacji. Ale nie posłuchałam żadnego z nich i nie zmieniłam zdania. Teraz spójrz, co się stało” wyznała Cathy ze smutkiem.
Sierra i Claire patrzą na nią z niepokojem.
„Cathy, to co zrobiłaś nie jest złe. Podobał ci się, więc go ścigałaś. Nikt nie będzie się tym przejmował, jeśli nie będzie tym, kim jest. Teraz, gdy jest osobą publiczną, wszystko, co robi, będzie oglądane pod mikroskopem. Nie bądź smutna. Jestem pewna, że wszystko wkrótce się uspokoi” Sierra próbowała uspokoić Cathy, która chlipała i żałośnie płakała.