Rozdział 95 to nie ma z nią nic wspólnego
Ośla
Zacisnęłam zęby i uderzyłam ręką w biurko z frustracją. Nienawidziłam tego, co czułam, kiedy moi bracia całowali się z Ashley.
Znowu to samo, karzesz się! Mój wilk ryknął głęboko w moim gardle.
Ośla
Zacisnęłam zęby i uderzyłam ręką w biurko z frustracją. Nienawidziłam tego, co czułam, kiedy moi bracia całowali się z Ashley.
Znowu to samo, karzesz się! Mój wilk ryknął głęboko w moim gardle.