Rozdział 240
ASHLEY
Spotkanie z Alphą Hendrixem skutecznie zepsuło wszystkim humor. Z jakiegoś powodu był bardziej agresywny niż ostatnim razem, gdy go widziałem. Moje serce waliło przez całe spotkanie. Obawiałem się, że zacznie się bić fizycznie ze swoimi synami.
Jego oczy błyszczały ognistym złotem, przez co mój wilk się skulił. Byłem wdzięczny, że spotkanie w końcu się skończyło, mimo że było w złym tonie.