Rozdział 238
ASHLEY
Z radością wyczekiwałam weekendu. Ponieważ mama poinformowała mnie, że wróci pod koniec tygodnia. W końcu nadeszła sobota i moja radość nie znała granic.
Zachichotałem, gdy przypomniałem sobie, jak Axel instruował pokojówki pałacowe, że chce, aby wszystko było w porządku. Powiedział konkretnie: „standard Alpha Hendrixa”.