Rozdział 138
JAŚMIN
Moje oczy podążały za Axelem, gdy wychodził z kawiarni. Nie był typem, który reagowałby w ten sposób na kwestie dotyczące Ashley. Zauważyłam, że nie obraził jej, jak zwykle to robił. Chociaż wiedziałam, że kłamie, i tak chciałabym usłyszeć, jak obrzuca ją obelgami. Ale on po prostu zaprzeczył, wybuchnął złością i wyszedł ode mnie.
Poczułam się zawstydzona. Szepty wypełniły salę. Niektórzy nawet się ze mnie śmiali, mówiąc, że teraz zmuszam się do Axela, skoro jest sparowany z Ashley.