Rozdział 13
Minął tydzień odkąd Noah odszedł i nie potrafię znaleźć schematu życia bez niego. To najdłuższy okres naszej separacji i nie wstydzę się powiedzieć, że nie radzę sobie z tym dobrze.
Noah jest moją kotwicą i bez niego czuję się trochę zagubiona. Jakbym dryfowała przez życie jak wrak statku na morzu. Każdego dnia z niecierpliwością czekam na jego telefony, ponieważ to one mnie uspokajają. Te telefony i jego słodki głos utrzymują mnie na ziemi.
Nie słyszałam od Rowana od tamtego dnia na lotnisku. Część mojego serca wciąż za nim tęskni, ale wiem, że to najlepsze rozwiązanie. Nie było przyszłości między nami i nie mogłam dalej żyć z mężczyzną, który mnie nie kochał.