Rozdział 34 Chroń go
Tego dnia nikt nie wiedział, dlaczego Melissa wróciła do firmy z opuchniętymi policzkami i krwawiącymi ustami po tym, jak na jakiś czas opuściła budynek.
Jej opłakany wygląd przypominał wygląd Jonasza, po tym, jak został niedawno pobity.
Ci, którzy byli wystarczająco sprytni, potrafili połączyć te dwie obserwacje z Calliope. Jednak Calliope była w oczach wszystkich miłą i pracowitą osobą. Jako taka, wszyscy wierzyli, że nawet jeśli Calliope była tą, która uderzyła Melissę, to ta druga była tą, która zmusiła Calliope do działania, co doprowadziło do jej własnego żałosnego stanu. Tak więc Melissa mogła winić tylko siebie.