Rozdział 34
Opuszczam kowen z płomieniem radości w sercu. Kiedy wracam do pakowalni i opowiadam wszystkim dobre wieści, atmosfera nie mogłaby być bardziej radosna.
Chcę zrobić coś specjalnego dla Jamesa i Marco jako podziękowanie. Daję Ashley polecenie, aby odświeżyła ich domy. Zwłaszcza dom Jamesa, aby był wygodny dla Delilah.
Kazałam jej również zorganizować zajęcia dla stada, skupiając się na gatunkowizmie i większej otwartości. Nie tylko dla pracowników MasonCo, dla wszystkich. Przypuszczalnie inni członkowie stada mogą mieć partnerów, którzy nie są wilkołakami. Chcę się upewnić, że wszyscy są przygotowani i szanują więź partnerską, niezależnie od gatunku.