Rozdział 15
Następnego dnia rano spotykamy się z Betami i Gamami w biurze Bronxa. Wszyscy od razu się na coś zgadzają. Nie mogę opuścić pakowalni, jeśli nie mam stale dwóch ochroniarzy. Nie wiemy, gdzie są Ryan i jego tata. Bronx nie chce podejmować żadnego ryzyka.
Ashley bierze telefon i laptopa i idzie na tył biura, gdzie znajduje się mały stół konferencyjny. Wraca po kilku minutach z uśmiechem na twarzy.
„ Wszystko gotowe. Będą tu za piętnaście minut.” Mówi radośnie.