Rozdział 48 Nic nie jest tym, czym się wydaje
Waleria
Nie zastanawiając się dwa razy, pobiegłem w stronę małego parku.
Nikogo tu nie znałam, ale po prostu nie mogłam stać z boku i patrzeć, jak życie dziecka jest w niebezpieczeństwie na moich oczach.