Rozdział 32 SELEKCJA
Waleria
W końcu uwolnił mnie od nacisku swojej mocy i mogłam znów oddychać.
Strażnik Quinn również wstał i ocierał krew z siniaka na policzku, mimo że rana goiła się szybko.
Waleria
W końcu uwolnił mnie od nacisku swojej mocy i mogłam znów oddychać.
Strażnik Quinn również wstał i ocierał krew z siniaka na policzku, mimo że rana goiła się szybko.