Rozdział 39 Pomagam ci z litości
Waleria
Nadal trzyma moje włosy, zmuszając mnie do spotkania z jego głodnym wzrokiem, gdy ten zatrzymuje wzrok na moich dłoniach, powoli rozpinając przód mojego gorsetu.
Jedno po drugim, wiązania się rozluźniają, odsłaniając moje ciężkie, napięte piersi, które swobodnie podskakują pod naciskiem materiału.