Rozdział 965
Wszyscy obecni dzisiaj byli członkami rodziny Taylor.
Jasper nie odwrócił wzroku. Zamiast tego pewnie szedł obok Alyssy. Fakt, że był jedynym obecnym przybyszem, nie zbił go z tropu; wręcz przeciwnie, w tym momencie czuł się bezpieczniej.
Jasper chciał być niezachwianym wsparciem i filarem Alyssy. Z nim w pobliżu Alyssa mogła opuścić gardę i się zrelaksować.