Rozdział 897
Winston uważnie słuchał wszystkiego, co mówił Jameson, zachowując przez cały czas milczenie.
W samochodzie rozbrzmiewały dźwięki głębokich, pełnych żalu wdechów i wydechów.
„Proszę uspokój się, wujku Winstonie. Musisz dbać o swoje zdrowie”. Twarz Jamesona była pełna troski.