Rozdział 704
Jasper wyskoczył z łóżka i pobiegł do Alyssy.
„Ty-” zaczęła. Złapał ją za nadgarstek i zakręcił nią w zawrotnym tempie, by ją przytulić. Uderzyła głową o jego klatkę piersiową.
„Lyse, tak się cieszę, że jesteś bezpieczna” – mruczał Jasper wielokrotnie i oparł brodę na jej ramieniu. Wydawał się bardziej troszczyć o nią niż o siebie, nawet gdy był ranny.