Rozdział 698
Rodzina Beckettów zgromadziła się przed salą operacyjną aż do godziny 9:00 rano następnego dnia.
Javier i Newton wpatrywali się w drzwi, pierwszy pomagał drugiemu wstać.
Sophia użyła wymówki, że jest zmęczona, aby wrócić do domu i odpocząć. Newton nią gardził, a Jasper miał jej gdzieś. Więc nie było sensu dłużej udawać, że się martwi. „Dlaczego Lyse jeszcze nie wyszedł? Minęło tyle czasu”. Winston spojrzał na salę operacyjną, czując się nieswojo.