Rozdział 660
Rose natychmiast zbladła. Jej umysł stał się pusty, jakby uderzył w nią piorun. Wpadła w panikę i nie wiedziała, co robić.
Czy ona naprawdę obraziła brata Alyssy tuż przy niej? Och, to był poważny błąd!
Jasper siedział spokojnie i obserwował sytuację, ledwo kryjąc uśmiech. Współczuł jednak Rose. Alyssa miała zbyt wiele rodzeństwa i nie było niczym niezwykłym wpaść na jedno z nich na ulicy.