Rozdział 240
Tatiana zawsze była wyrozumiała i wdzięczna, więc Alyssa nigdy tak naprawdę nie wiedziała, jak ją rozpieszczać.
„Taty! Wróciłaś do miasta?” Alyssa zapytała radośnie przez telefon.
„Tak, jestem w szkole” odpowiedziała Tatiana. Nieśmiało zapytała: „Um... Robisz coś dziś wieczorem?”