Rozdział 1387
„Nieważne, jak zła może być kawa na stacji, przynajmniej nie zaszkodzi mojemu ciału. Nie ośmieliłbym się pić niczego z twojego domu. Kto wie, czy nie zgniją mi w żołądku albo w sercu? Nie warto” – odparł Cyrus na sarkazm Josha.
„Cyrus, sprawa Davida została już zamknięta. To ty go uwolniłeś! Co ty tu znowu robisz?”
Victor był zbyt zirytowany, żeby się z nim kłócić. Jego oczy były czerwone od wściekłości. „Nie możesz aresztować Davida bez dowodów. Nigdy ci na to nie pozwolę.