Rozdział 1112
Jasper i Alyssa mogli tylko wymienić spojrzenia bez słowa, ale wszyscy czuli między nimi uczucie. Nie potrzeba słów, gdy dwie osoby były zakochane. Sposób, w jaki na siebie patrzyli i ich czyny były dowodem.
Victor zmarszczył brwi i zwrócił się do Winstona, który wydawał się równie zaniepokojony.
Alyssa mruknęła do Jaspera: „Dobra! Nie obchodzi mnie to. Sam jesteś bankomatem, więc obstawiaj ile chcesz”. Odwróciła się z lekkim uśmiechem.