Rozdział 1100
Winston darzył wielkim szacunkiem Billa Harpera, ojca Landona i Zoe, a obaj byli najlepszymi przyjaciółmi. Winston nawet przez jakiś czas cierpiał po tym, jak Bill stracił życie w katastrofie lotniczej.
Gdyby Bill był w pobliżu, Harperowie osiągnęliby większe wyżyny i nie byłoby miejsca dla Schmidtów. Poza tym Landon nie znalazłby się w trudnej sytuacji w Grupie Harperów.
„Idźmy dalej. Powinniśmy cieszyć się corocznym wydarzeniem wyścigów konnych. Nasza rodzina nie chciałaby psuć nastroju ani odwracać uwagi od wydarzenia”. Winston stał z rękami na plecach, wyglądając uprzejmie. „Panie Corneliusie, niech Zoe przeprosi Lyse’a, a my będziemy w porządku”.