Rozdział 1064
„Ty...” Alyssa wyczuła pożądanie w głosie Jaspera. Jej serce zabiło mocniej, gdy się zarumieniła.
„Ehem... Gratuluję powrotu do zdrowia, panie Beckett. Wyjdę pierwszy. Wy dwaj możecie tymczasem odpocząć w moim biurze. Do widzenia!” powiedział Abel.
Abel miał trójkę własnych dzieci. Wiedział, co młodzi ludzie mają na myśli. Naprawdę byłby głupi, gdyby nie zostawił Alyssy i Jaspera w spokoju.