Rozdział 116
Madeline patrzyła, jak Sean delikatnie zakładał wisiorek na szyję Meredith. Oczy Meredith były pełne łez, a na jej twarzy malowało się wzruszenie.
„Jak cudownie, wisiorek w końcu wrócił do naszej ukochanej córki”. Można było usłyszeć radosny głos Eloise. Jej spojrzenie było wypełnione matczyną miłością, gdy patrzyła na Meredith.
Patrząc na tę scenę Madeline nie mogła powstrzymać łez, gdy niewytłumaczalny ból przeszył jej serce.