Rozdział 269
Rozdział 269 Kathleen zrozumiała natychmiast.
„ Rozumiem. Mówisz, że tylko kobieta może dobrze zająć się dzieckiem. Poza tym, gdyby poprosił Isaaca o pomoc. Isaac musiałby również poszukać niani. W ten sposób byłaby jeszcze jedna osoba świadoma sprawy, co czyniłoby ją bardziej ryzykowną. Mam rację? Samuel skinął głową. „Ale kobieta, co?” Kathleen zmarszczyła brwi. „Ciekawe, kto to może być?”
Widząc, jak intensywnie myśli ze zmarszczonymi brwiami, Samuel poczuł się trochę smutny. Gdyby poprosiła go o pomoc, chętnie by jej udzielił. Jednak nigdy się do niego nie zwróciła i postanowiła zrobić wszystko sama. „Mogę to dla ciebie sprawdzić, jeśli chcesz” – Samuel spokojnie zaproponował. Kathleen była zaskoczona.