Rozdział 966 Twój ślub z Milesem
Kiedy Cory pomyślał, że może obniżyć gardę, zauważył, że coś jest nie tak. Jako profesjonalny śledczy, którego obowiązkiem było śledzenie ludzi, natychmiast zorientował się, że śledzi go grupa mężczyzn.
Wiedziałem, że nie oszczędzi mnie tak łatwo. Musi być zdesperowany, żeby wyciągnąć ode mnie jakieś wskazówki. Kącik ust Cory'ego uniósł się. Odwrócił się, spojrzał na mężczyzn i kąty, które ukrywali, i szybko się odwrócił. Następnie udawał, że nic się nie stało i odszedł swobodnie.
Teraz, gdy wiedział o tych ludziach, musiał być wyjątkowo ostrożny i nie zdradzać swoich sekretów. Poza tym, wciąż mógł grozić Samancie, że zapłaci mu pieniądze, mając zdjęcie w rękach.