Rozdział 92: Miłość i małżeństwo
Moana
Kiedy dzieci skończyły jeść lody, szybko zapomniały o emocjach, jakie towarzyszyły mi podczas wspólnej chwili z Edrickiem. Wyszliśmy z lodziarni i udaliśmy się z powrotem do sierocińca.
Kiedy wróciliśmy do sierocińca, słońce już zaczynało zachodzić. Ella miała rano szkolenie na wilkołaka, więc musieliśmy wrócić do domu na czas na kolację i pójście spać. Kiedy Ella żegnała się z przyjaciółmi w holu, Edrick i ja cierpliwie staliśmy przy drzwiach.