Rozdział 222: Przez balkon
Moana
Postanowiłam, że nie mogę pozwolić Edrickowi na dłuższą metę nie powiedzieć Elli prawdy o jej biologicznej matce.
„ Wiem, że nie powiedziałeś jej wszystkiego” – powiedziałam, stojąc przed nim z rękami na biodrach. Stał przed umywalką w łazience w swojej sypialni i mył zęby. Z westchnieniem powoli wypluł pastę do zębów, a następnie spojrzał na mnie.