Rozdział 161: Nowi przyjaciele, nowe doświadczenia
Moana
Po tym, jak Ella, Edrick i ja poszliśmy razem na zajęcia malarskie na świeżym powietrzu, zaczęło być dla mnie coraz bardziej oczywiste, że Ella bardzo pragnie większej interakcji z innymi dziećmi w jej wieku. Z każdym dniem coraz bardziej błagała mnie, żebym zabrał ją do sierocińca, żeby mogła bawić się z innymi dziećmi, i zaczęła się trochę buntować, gdy Edrick powiedział jej, że nie może wychodzić cały czas.
Moje lata pracy z dziećmi i moja kariera w edukacji wczesnoszkolnej nauczyły mnie, że jedną z najważniejszych rzeczy, jakich może doświadczyć każde dziecko, jest socjalizacja z innymi dziećmi. Ella była w większości zamknięta przez całe swoje życie i zaczęłam szczerze zastanawiać się, czy w ogóle miała jakieś interakcje z innymi dziećmi, zanim ja się pojawiłam. Może wpadała na dzieci na treningu lub widywała swoich małych kuzynów raz lub dwa razy w roku podczas spotkań rodzinnych, ale nie miała stałych okazji do socjalizacji z innymi dziećmi. Widziałam, jak bardzo to na nią wpływa, a im bliżej było początku roku szkolnego, tym bardziej zauważałam, że Ella była głęboko zdenerwowana.