Rozdział 97
Punkt widzenia Valerie
Obudziłam się i zobaczyłam, że Stephano nie leży już w łóżku. To był drugi dzień naszych wakacji, więc postanowiłam się przygotować, żeby zobaczyć, co Stephano zaplanował dla nas na dziś.
Wstałam z łóżka i poszłam na balkon naszego pokoju. Widok zapierał dech w piersiach, słońce świeciło jasno, a krystalicznie czysta woda oceanu była hipnotyzująca. Wzięłam głęboki oddech i się uśmiechnęłam, czując wdzięczność za tę chwilę.