Rozdział 45 Nie spóźniłem się do pracy ani minuty
"Gu..."
Celia krzyknęła. Gardło bolało ją tak bardzo, że nie mogła wydać żadnego dźwięku.
Nagle ogarnęła ją fala paniki. Była tak przerażona, że nie mogła już mówić?
"Gu..."
Celia krzyknęła. Gardło bolało ją tak bardzo, że nie mogła wydać żadnego dźwięku.
Nagle ogarnęła ją fala paniki. Była tak przerażona, że nie mogła już mówić?