Rozdział 39 Nie bój się, jestem tutaj
„Celia, gdzie cię boli?”
Jego głos nadal był zimny, ale znacznie łagodniejszy i bezradny.
Jej długie palce odgarnęły krótkie włosy z czoła, odsłaniając jej piękne oczy.
„Celia, gdzie cię boli?”
Jego głos nadal był zimny, ale znacznie łagodniejszy i bezradny.
Jej długie palce odgarnęły krótkie włosy z czoła, odsłaniając jej piękne oczy.