Rozdział 34 Kapryśny i intrygujący człowiek
"Gdzie jesteś?"
„Ja... jestem dokładnie naprzeciwko hotelu. Będę tam po przejściu przez ulicę”.
Celia zadzwoniła, wciąż patrząc na sygnalizację świetlną. Zmarszczyła brwi i zastanawiała się, dlaczego światło wciąż było takie samo?