Rozdział 198
-Aria-
Moje serce zabiło mocniej, gdy podniosłem wzrok do drzwi i zobaczyłem Adonai. Wszedł z pustym wyrazem twarzy, powoli się do nas zbliżając.
„Adonai, Zafa właśnie powiedział mi, że opuszcza stado. To było to, o czym rozmawialiśmy, zanim wszedłeś” – wtrąciłem się, by szybko wyjaśnić, kiedy o nic mnie nie zapytał.