Rozdział 196
-Adonai-
Nie mogłam powstrzymać radości, która promieniowała na mnie, szczęśliwa, ponieważ zarówno Aria, jak i moje dziecko były bezpieczne i w dobrym stanie. Szybko wzięłam kąpiel, aby wrócić do Arii i spędzić z nią trochę czasu. Ona była wszystkim, co się dla mnie liczyło, a nie ta niewdzięczna sfora, którą prowadziłam.
Zrobiłbym sobie przerwę od wszystkiego i stworzył specjalną randkę dla mnie i dla niej. Zaplanowałem wszystkie przygotowania do ślubu, aby rozpocząć je natychmiast. Nie tracę czasu na uczynienie jej moją żoną, niezależnie od tego, czy stado to lubi, czy nie.