Rozdział 3 „Ona jest moją kobietą”
Umysł Julii eksplodował z hukiem. Nie mogła walczyć. Jej ciało się napięło i odwróciła głowę, prosząc: „Easonie, nie bądź tu”.
Panika w jej oczach nie była udawana, ale Eason nigdy nie wierzył w powierzchowne działania, chciał to sprawdzić sam.
Światła w pokoju bilardowym były przyćmione, a ciało Julii przedstawiono Easonowi w wyjątkowo upokarzający sposób. Bez względu na to, jak słabe było światło, nie mogło ono zablokować przenikliwego spojrzenia mężczyzny.
„Jest całkiem okrągły. Twoi rodzice nadadzą ci imię”.
Mężczyzna zaśmiał się cicho i położył gorącą dłoń na delikatnym, miękkim i elastycznym ciele przed sobą.
Wspomnienie przez Easona o jej rodzicach było równoznaczne z pchnięciem Julii do przodu.
Zamknęła oczy i wypowiedziała błaganie o litość, które przyprawiłoby każdego mężczyznę o szybsze bicie serca: „ Eason , nie ...”
Linda nauczyła mnie, że w krytycznym momencie kobiece „nie” sprawia, że mężczyzna tego zapragnie, nawet jeśli sam tego nie chce.
Rzeczywiście, w następnej sekundzie Julia poczuła coś dziwnego za sobą.
Wtedy usłyszała dźwięk metalowych guzików i zacisnęła zęby.
"Huk"
Napięte nerwy Julii dały o sobie znać i dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że drzwi zostały otwarte.
Gdy Ethan otworzył drzwi i ujrzał przed sobą scenę, jego oczy natychmiast zrobiły się czerwone i chciał zabić Easona.
Eason zabrał rękę od Julii i zapiął na wpół rozpięte spodnie. „Przyszedłeś tu dziś wieczorem, żeby narobić bałaganu w moim mieszkaniu?”
„Ona jest moją kobietą.”
Ethan wykrztusił kilka słów.
Na jego czole pojawiły się żyły, a mięśnie odsłoniętych ramion były napięte z powodu nadmiernego przepływu krwi.
Gdyby mężczyzna przed nim nie był Easonem , już dawno by zamachnął się pięścią.
Eason odwrócił się bokiem, zmrużył oczy i spojrzał na Julię. Jego ton był żartobliwy i niebezpieczny. „Nigdy nie byłaś zakochana?”
Julia zwróciła się do Ethana i powiedziała powoli: „Ethan, odrzuciłam cię wiele razy. Czy to zabawne, że ciągle mnie tak nękasz? O ile wiem, masz już narzeczoną. Lepiej nie rozmawiać o niektórych rzeczach na zewnątrz. Jestem po prostu zwykłą studentką bez żadnego doświadczenia i nie chcę mieć kłopotów”.
Wiedziała, że Ethan musi bać się swojej narzeczonej.
W przeciwnym razie, kiedy jego narzeczona Susan przyjechałaby go odnaleźć, nie ukrywałby się za granicą i nie odważyłby się zobaczyć jej po raz ostatni.
Mówiąc to, w milczeniu podciągnęła spodnie i je założyła.
Oczy Ethana były czerwone, gdy na nią patrzył. Z jego oczu lada moment miały wyskoczyć iskry. Jabłko Adama poruszało się mu raz po raz, ale przez długi czas nie był w stanie wykrztusić ani słowa.
Julia odwróciła się, dotknęła ramienia Easona i szepnęła: „Eason, chodźmy gdzieś indziej”.
Na twarzy Easona pojawił się niejasny uśmiech. Spojrzał na nią i wyszedł.
Gdy Julia podążyła za nim, celowo ominęła Easona i znalazła się po drugiej stronie, aby uniknąć Ethana.
Serce jej zamarło, gdy patrzyła, jak Eason wychodzi przez drzwi. Nagle za nią rozległ się głęboki, chrapliwy męski głos:
„Jest ze mną od pół roku. Czuję pieprzyk na jej tyłku, gdy mam zamknięte oczy. Jeśli Easonowi to naprawdę nie przeszkadza, po prostu potraktuj to jako przysługę. Ona jest tylko kobietą. Mam już dość spania z nią”.
Mężczyzna przed nią zatrzymał się gwałtownie.
Julia zbladła.
Pociągnęła mężczyznę za rękaw drżącymi palcami i błagała cichym głosem: „Eason, nie wierz mu”.
"rolka!"
Wydawało się, że od momentu pojawienia się Ethana Julia wiedziała, że dzisiejszy wieczór będzie porażką.
To tylko odrobina więcej.
…
Ethan siłą wyciągnął ją z górnego pudełka i wepchnął na siedzenie pasażera.
Drzwi samochodu zamknęły się z kliknięciem, a niebieskie Ferrari ryknęło i odjechało niczym płomień.
Przed dzisiejszym wieczorem Julia myślała, że już go nigdy nie zobaczy.
Ona i Ethan spotykali się zaledwie od pół roku, ale jej narzeczony znalazł ją w szkole, uderzył ją dwa razy w miejscu publicznym i ostrzegł, że jeśli nadal będzie nagabywać Ethana, umrze w męczarniach.
Jednak w tamtym momencie była tak uparta, że musiała zadzwonić do Ethana i osobiście zapytać go, dlaczego ją okłamał. Pojechała nawet do jego firmy i do domu, żeby go szukać, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.
Wtedy groźba Susan naprawdę się spełniła.
Jej matka została zgwałcona we wsi, a jej ojciec przypadkowo zabił zwierzę i zranił kilku wiejskich łobuzów. Został stracony trzy miesiące temu.
Śmierć nie wystarczyła, jej rodzinie nakazano jeszcze zapłatę 2 milionów juanów odszkodowania.
21 -letnia Julia nigdy nie wyobrażała sobie, że jej rodzina rozpadnie się z powodu jej związku.
Wyobrażała sobie, jak by było, gdyby znowu spotkała Ethana w tym życiu i czy dźgnęłaby go nożem.
Jej ręka opadła na płócienną torbę i przez cienką tkaninę pogłaskała kontur uchwytu.