Rozdział 24: Wirujące ostrze
Jacky nie mógł powstrzymać się od uniesienia kącików ust.
Leo chciał otworzyć usta, żeby coś powiedzieć, ale nagle zrobiło mu się ciemno przed oczami, a siedząca obok niego kobieta została wyciągnięta.
Gdy odwrócił głowę, Eason szedł już w stronę windy na korytarzu, trzymając Julię za ramię.