Rozdział 115 Odrzucenie Go
Wczoraj ledwo spałem. Kellan wpadł, ale nalegałem, żeby zostawił mnie w spokoju, żebym mógł rozważyć drogę naprzód. Nie chcę tu zostać i mieć Dariusa za towarzysza. To trzeba naprawić. Schodząc, dołączam do innych na śniadanie.
Dzisiaj muszę poinformować Sage. Nie ma pojęcia, co się dzieje, ale mam nadzieję, że kiedy do niej przemówię, będzie mogła mi udzielić rady. Jemy w ciszy, a raczej ja to robię. Lyra ciągle gada o tym, jak Darius ją pocałował. Sage jest wyraźnie zdezorientowana i nie winię jej za to.
Ostatnia rzecz, jaką wiedziała, to Darius i Kellan wybierali mnie. Darius również próbował pomóc w sytuacji między nią a Tonym. Wszystko się jednak teraz zmieniło.