Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. „Rozdział 162 Koniec aktu 1
  13. Rozdział 163 Akt 2-1
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 30

„Och, naprawdę?” Ona po prostu zauważa, że tu siedzimy. Patrzy na mnie jak na sztylety, a potem na Sierrę i nie ma nic, co mógłbym zrobić lub powiedzieć. Utknąłem między tymi dwoma gigantami i właśnie wpakowałem sobie do ust duży kęs burgera. „Nigdy nie macie dodatków przy swoim stole. Jesteśmy z wami cały czas i nigdy z wami nie siedzieliśmy. Czy wy to zmieniacie? Nie mogę się doczekać, żeby przyjść tu z wami następnym razem”. Błaga lub jęczy, nie jestem pewien. Zajmuje mi kilka minut, żeby przeżuć i połknąć bez ponownego zakrztuszenia. Nie muszę się bardziej ośmieszać przed tymi facetami niż już to zrobiłem. Poświęca czas, żeby ocenić talerz przede mną i pojawia się szeroki uśmiech na jej twarzy.

„Mam nadzieję, że masz na tyle oleju w głowie, żeby zjeść cały ten talerz kalorii, przynajmniej nie przyłapałbyś mnie na jedzeniu czegokolwiek z tego. Zniszczy ci to sylwetkę, a my wszyscy musimy wyglądać jak najlepiej dla naszych przyjaciół, nikt nie chce być z kimś, kto wygląda niechlujnie i leniwie”. Patrzy prosto na mnie, a ja odkładam burgera na talerz, czując wstyd z powodu ilości jedzenia, którą nałożyłem, zanim ona w ogóle przyszła. Nigdy wcześniej mnie to nie obchodziło, zawsze jadłem, kiedy byłem głodny, ale ona jest najpopularniejszą dziewczyną w naszej szkole i zawsze chłopcy na nią patrzą i rozmawiają z nią, nikt ze mną nie rozmawia. Wiem, że nie jestem gruby, w żadnym wypadku, ale słowa nie bolą mniej. Teraz ma też uwagę większości ludzi w barze, swoim głośnym bełkotem.

„Żartujesz?” Oliver pyta, czy jest zdenerwowany? Kładzie rękę na oparciu krzesła za mną, odwracając się w jej stronę. Czuję się niemal opiekuńczo. „Po ilości kalorii, które spaliliśmy podczas treningu, jestem zaskoczony, że nie zjadła więcej. Pracowała ciężej niż reszta z nas dzisiaj”. Owinął mnie swoim wielkim, wytatuowanym ramieniem i przyciągnął odrobinę bliżej.

تم النسخ بنجاح!