Rozdział 44 Luksusowy prezent
„Cieszę się, że tu jesteś. Nie musiałaś przynosić prezentu” – powiedziała Marley z szerokim uśmiechem, zabierając Lisie torbę z prezentem, zanim ta zdążyła cokolwiek powiedzieć.
Właśnie wtedy Lisa dostrzegła coś błyszczącego w koszu na śmieci. To było pudełko na prezent.
Jasne opakowanie było nieskazitelne i wyglądało na drogie. Było oczywiste, że to nie były śmieci.