Rozdział 100
„ Panie Hinton, bardzo mi przykro. Mój ignorancki podwładny przysporzył panu wielu kłopotów. Pociągnę Wilbera do odpowiedzialności za jego błąd. Nikt nie może powstrzymać pana przed otwarciem kliniki. Ma pan moje słowa!”
Daniel był niesamowicie wdzięczny. „Dziękuję, panie Kingston. Doceniam pana zrozumienie.”
Następnie otworzył roletę i wprowadził gości do kliniki.