Rozdział 92 Podejrzenie
„Kto tam jest?” Głos Olivii był ostry i opanowany, przecinając ciszę niczym ostrze.
Nie zawahała się i szybko ruszyła w stronę drzwi.
Na zewnątrz przestrzeń była całkowicie pusta. Nie było tam ani jednej duszy.
„Kto tam jest?” Głos Olivii był ostry i opanowany, przecinając ciszę niczym ostrze.
Nie zawahała się i szybko ruszyła w stronę drzwi.
Na zewnątrz przestrzeń była całkowicie pusta. Nie było tam ani jednej duszy.