Rozdział 40 Wydostań swoją siostrę
Emma wyszła i Henry dostrzegł jej opuchnięte, czerwone oczy, choć nie wypowiedział ani jednego słowa.
Gdy tylko drzwi się zamknęły, odwrócił się gwałtownie w stronę Olivii, a jego twarz wykrzywiła się w grymasie.
„Spójrz tylko na nią! Ma emocje wypisane na twarzy, widoczne dla wszystkich. Jak ma sobie poradzić z kimś takim jak Ethan? Jest arogancki, zimny i bezwzględny. Potrzebuje kogoś bystrego, kogoś, kto dorówna mu. Nie Emmy – ona jest zbyt naiwna. Jesteś jej matką. Powinnaś znać ją lepiej niż ktokolwiek inny. Powiedz jej, żeby porzuciła ten śmieszny pomysł, zanim się skompromituje”.