Rozdział 515 Firma nigdy nie zbankrutuje
Następnego dnia była już godzina 12:00, ale Layla nadal spała.
Śniło jej się, że Clark powrócił.
Opłakiwała śmierć Clarka i gorzko płakała na jego pogrzebie. Nie przestała płakać, nawet gdy była już w domu.