Rozdział 503 Bitwa się rozpoczęła
Ostre słowa Beala pozostawiły w sercu Layli głęboki, rozdzierający ból. Wiedziała, że Beal pozwolił jej odejść łatwiej, niż można było się spodziewać. Wiedziała również, że to wszystko był plan Sandry. Sandra w końcu oszukała Beala, a teraz uważał Laylę za złą osobę.
Teraz, gdy Beal i pozostali mieli przed sobą „dowody”, bez względu na to, jak bardzo starała się bronić, nie miało to sensu.
Wszystko, co Layla mogła zrobić, to nisko ukłonić się Bealowi i powiedzieć: „Naprawdę nie zrobiłam tych rzeczy, panie Grant. Nigdy nie miałam zamiaru ich skrzywdzić, zwłaszcza Rodneya”. Skończyła mówić i natychmiast wyszła z biura.