Rozdział 169 Kwaśne pomarańcze
„Tak, byłem tam na imprezie. Ale wyszedłem wcześniej, więc jej nie widziałem. Może już mnie nie było, kiedy ona przyszła” – skłamał spokojnie Clark. Ale natychmiast odwrócił wzrok z wyrzutami sumienia.
Nie mógł powiedzieć Layli, że nie tylko widział Fionę, ale co gorsza, to przez niego Fiona stała się taka, prawda?
Ona na pewno by się wkurzyła.